Kiedy szcztuczna inteligenca zabierze Ci pracę

Kiedy sztuczna inteligencja zabierze Ci pracę?

Siemaneczko. Witam Cię w jedenastym odcinku podcastu „O biznesie na WordPressie”. Ja jestem Karol z bloga WPziom. Na co dzień zajmuję się tworzeniem i wspieraniem biznesów Twoich klientów w oparciu o WordPress. Dzięki temu mam możliwość dzielić się z Tobą praktycznymi wskazówkami na temat WordPressa od strony biznesowej i technicznej. Dziś porozmawiamy sobie o tym, kiedy sztuczna inteligencja zabierze Ci pracę.

Rola Chatu GPT w świecie WordPress

Jakiś czas temu pojawił się Chat GPT, który uwypuklił to jak działa sztuczna inteligencja, jak może wspierać nas w naszych działaniach. Jak nie wiesz co to jest Chat GPT, ale znasz Harrego Pottera i jego przygody, to to jest taki dziennik Toma Riddle’a. Być może oglądałeś, oglądałeś/aś film albo czytałaś książkę i Harry Potter otwierał dziennik Toma Riddle’a i zaczął pisać i zdziwił się, kiedy ten dziennik zaczął mu odpowiadać. No i tak samo działał właśnie Chat GPT. My napiszemy jedno zdanie, on nam odpowie kilkoma i możemy sobie tak dyskutować. Jest to wiedza z całego internetu. Podobno do 2021 roku, jeśli chodzi konkretnie o Chat GPT. Natomiast są też inne narzędzia, które dostarczają nam informacji świeżych. Ja miałem okazję poznać Chat GPT drugiego dnia od jego powstania, więc najpierw to działo się w takich bańkach nerdowskich.

Zobaczyli to programiści, jacyś ludzie, którzy interesują się mocno technologią. No i obserwowałem tak sobie te reakcje, że tacy programiści właśnie byli w szoku, że poprawia kod, wypluwa nowy kod, że pokazuje – Chat GPT – jak można coś napisać lepiej. No a potem zaczęło go używać coraz więcej osób spoza bańki technologicznej.

Wpływ sztucznej inteligencji na pracę

No i zauważyłem dwa skrajne podejścia. Pierwsze jest takie, że Chat GPT teraz będzie tworzył treści za nas, będzie pisał bloga na automacie. Jest to możliwe żeby podpiąć API pod open AI i po prostu zaciągamy na dany temat jakieś teksty i to się publikuje na naszym WordPressie. Już są do tego wtyczki.

Drugie skrajne podejście jest takie, że Chat GPT tak naprawdę kłamie, nie umie dodawać i w ogóle to jeszcze możemy być spokojni o swoje pracę, bo w kontekście naszej pracy właśnie i tego jak my bardzo potrzebni jesteśmy światu, opiera się często dyskusja. Moim zdaniem ani jedno podejście, ani drugie nie jest dobre. Natomiast warto wykorzystywać sztuczną inteligencję do tego, żeby spotkać się gdzieś pośrodku tych tez, dołożyć do tego narzędzia no code i automation, czyli takie, które nie wymagają znajomości kodowania.

Narzędzia no code i automation

Jeśli chodzi no code w naszym WordPressowym świecie, takim narzędziem jest np. już Gutenberg, czyli jest page buildeem, który nie wymaga tego, żeby napisać jakikolwiek kod, a i tak strona będzie wyklikana przez nas i będzie wyglądała tak jak będziemy chcieli. Narzędzia automation – tutaj są też narzędzia no code, ale czasem warto znać chociażby API po to, żeby mogły różne aplikacje ze sobą rozmawiać. I moim zdaniem to jest bardzo dobry kierunek, te trzy rzeczy, czyli sztuczna inteligencja, no code i automation na rozwijanie swoich usług, swojej firmy i ogólnie na zdobywanie wiedzy w tym temacie. No i my ogólnie zawsze mamy taką tendencję, my jako ludzie, do tego, żeby popadać w skrajności i podobnie jest w naszej bańce WordPressowej. Elementor czy Divi istnieją już bardzo wiele lat od niedawna Gutenberg, który działa również jak page builder. Działa też już od niedawna – w zasadzie to myślę tak, że ja budowałem strony na Gutenbergu w 2020 roku a jest już w 2023 i już wtedy troszkę jeszcze się denerwowałem, ale jednak można było wyklikać całą stronę bez kodowania.

Dlaczego nie mam zleceń na strony internetowe

Natomiast dążę do tego, że te dyskusje już są od wielu, wielu lat, tylko zmieniają się po prostu narzędzia na coraz bardziej doskonałe i programiści WordPressa mają się dobrze, ale część z nich niestety szuka pracy, zleceń, często widzę ogłoszenia, że ktoś ma ileś lat doświadczenia w WordPressie, np. 10. Zna takie i takie technologie i poszukuje zleceń. Myślę sobie, że niby jest coś nie tak, ale wszystko jest zgodnie z zasadami rynku z tego względu, że weźmy za przykład typową stronę wizytówkową. Tak BTW, nie warto robić stron wizytówkowych, które mają tylko wyglądać fajnie, żeby strona spełniała jakieś kryterium, ale często nawet ja spotykam się z osobami, które pozyskują – jeszcze tak jest – klientów spoza internetu i potrzebują stronę tylko dlatego, żeby wyglądało to dobrze, żeby strona wyglądała profesjonalnie. Firma żeby dobrze wyglądała w internecie, bo oni pozyskują kontrahentów z przetargów i czasami ktoś wpisze ich nazwę firmy i chcą żeby dobrze to wyglądało.

No i dążę do tego, że taki programista z krwi i kości, który wszystko pisze od nowa to będzie kasował więcej za taką stronę wizytówkę, bo musi wszystko napisać od nowa. Natomiast jeśli ktoś sobie wyklika, to efekt będzie podobny. Nawet jeśli chodzi o prędkość wczytywania się tej strony, bo w tej chwili już na Kadence i Gutenbergu można zrobić strony, które ładują się bardzo szybko. Bardzo szybko,

Tworzenie stron internetowych w dobie sztucznej inteligencji

Bardzo szybko, mam tu na myśli poniżej sekundy. I te strony będą spełniały swoje zadania, więc moim zdaniem ktoś tutaj przespał jakiś moment, że nie trzeba wszystkiego od nowa pisać. I podobnie jest właśnie dzisiaj ze sztuczną inteligencją, ze wszystkimi narzędziami no code, których nie używasz, a powinieneś/aś, bo mogą po prostu bardzo Ci ułatwić pracę. I taki programista, który potrafi robić inne fajne rzeczy powinien robić inne fajne rzeczy, czyli pisać wtyczki, wdrażać jakieś nietypowe rozwiązania, których klient sobie sam nie wyklika i on powinien to robić w ramach czy to własnego biznesu, czy to w ramach agencji. Dążę do tego, że nie warto obrażać się na maszyny. Jeśli jesteś świetną Copywriterką i teraz Chat GPT nie napisze tak wspaniale jak Ty, no to super. Ale myślę, że może spojrzeć na to z innej perspektywy i myślę, że może pomóc Ci w wymyśleniu nagłówków, że może pomóc Ci w napisaniu jakiegoś akapitu inaczej i tak dalej, i tak dalej. Chodzi o to, żeby łączyć swoje siły z siłami maszyn. Jestem przekonany, że świat, w którym przyszło nam obecnie żyć, nie zmieniał się nigdy w historii tak szybko jak teraz.

Mam na myśli tutaj, że cały czas zmieniają się zasady gry i my, jeśli chcemy na tym skorzystać, musimy to śledzić. Musimy się dostosować i nie możemy zwariować. Powiem Ci szczerze, że czasem jak zaczynam eksplorować nowe narzędzia – uwielbiam to robić – to nie mogę po prostu zasnąć, bo widzę morze możliwości i morze zastosowań. A to z kolei jest w opozycji do koncentracji na własnym biznesie, na rozwijaniu konkretnych usług. Natomiast jeśli mówimy o usługach, to dzięki temu, że tworzymy strony internetowe np. bo w tych klimatach tutaj się obracamy, tworzymy sklepy, platformy kursowe i klient często musi dosłać materiały, bo to jest potrzebne do stworzenia strony. I to jest największy problem, albo jeden z największych problemów, że klient tych materiałów nie dosyła. No i dzisiaj dzięki temu, że tak naprawdę wszystko tworzy się samo, czy to grafiki, czy to teksty możemy w ofercie napisać dla klienta: Panie kliencie, zrobimy to za Pana, uzupełnimy całą stronę w fajne teksty, dodamy do tego super grafiki czy to z płatnych banków zdjęć, czy to wygenerowane przez AI i strona będzie gotowa.

Dzięki temu strona może kosztować więcej. Czy to jest najwspanialsze rozwiązanie, jakie można zaproponować klientowi? Nie. Najwspanialsze jest wtedy, gdy stworzymy teksty w oparciu o jego potrzeby, o jego Buyer Persona, o jego grupę docelową i tak dalej, i tak dalej. Ale realia są takie, że często klienci mają wylane w swój biznes i zlecają stronę internetową i nie chcą tego zrobić dobrze. I ok, możemy pracować tylko z klientami, którzy zajebiście dobrze podchodzą do swojego biznesu, chcą nas słuchać, chcą być profesjonalni i chcą zrobić wszystko według sztuki, ale życie jest takie, że nie zawsze jest to możliwe. No i w momencie, gdy my mamy takie dodatkowe usługi, to możemy po prostu pracować z mniejszym sztabem osób, co oczywiście nie wyklucza pracowania z grafikiem i copywriterem/ka. Natomiast możemy się obyć bez nich. Mam tu na myśli szczególnie osoby, które zaczynają, które robią swoje pierwsze zlecenia, że możemy tutaj dzięki możliwościom AI zwiększać naszą ofertę i możliwości jakie dostarczymy do klienta.

Kiedy sztuczna inteligencja zabierze Ci pracę?

A wracając do pytania: kiedy sztuczna inteligencja zabierze Ci pracę? Kiedy wyjdziesz z założenia, że Ty jesteś WordPress developerem i teraz piszesz kod i nie będziesz bawił/a się w jakieś teksty, jakieś zdjęcia, tylko swój biznes będziesz budował, budowała na tworzeniu kodu. I ok, prawdopodobnie są takie nisze i ktoś zajmuje się tylko tym. Najpewniej będzie to pracownik agencji, który może skupić się na tworzeniu kodu. Natomiast jeśli jesteś freelancerem, jeśli prowadzisz swój biznes, to myślę, że warto o tym pomyśleć i się tutaj dostosować do tego, co się dzieje na około, bo za chwilę na rynek wejdzie jakiś młody człowiek, który to wszystko zrobi bez kompleksów i nie będzie się przejmował tymi wszystkimi rzeczami. Po prostu będzie robił kolejne zlecenia. Więc jeśli nie wdrożysz tych narzędzi, to myślę, że po prostu zostaniesz w tyle. Kiedy jeszcze sztuczna inteligencja może Ci zabrać pracę? Paradoksalnie wtedy, gdy będziesz jej używał/a, ale niezgodnie z przeznaczeniem, że tak powiem. Bo te teksty mogą być świetne, zgodne ze słowami kluczowymi i mogą poruszać najważniejsze zagadnienia, ale jeśli nie będą spersonalizowane, jeżeli nie będą dostosowane do problemów Twojej grupy docelowej, no to wtedy będzie lipa, po prostu.

Wiec musimy się uczyć tego, żeby było jak najwięcej człowieka w treści, bo za chwilę będzie tak, że się troszkę przejmiemy tą sztuczną inteligencją w takim sensie, że źle używaną. Zobacz teraz na wyniki z wyszukiwarki Google. To musiało się zmienić, że przestaniemy używać Google tak namiętnie, z tego względu, że wyniki, które tam są, są niewystarczająco dobre już, bo potrafimy się wypozycjonować na określone frazy i bardzo często te wyniki nie spełniają naszych oczekiwań. Ja sam pozycjonuje się w Google i staram się jak najlepsze artykuły napisać, żeby ktoś kto trafi na mój artykuł czy właśnie film na YouTube, dostał taką treść jakiej poszukuje. Natomiast nie każdy chyba wychodzi z takiego założenia. Wystarczy poszukać która niedziela jest handlowa, albo gdzie można obejrzeć jakiś mecz na żywo. No i wtedy dostaniemy zalew naprawdę śmieciowego contentu.

Dlatego właśnie myślę, że potrzeba więcej człowieka w naszych treściach, które będziemy tworzyć w najbliższych latach. I to Ci rekomenduję.

Rekomenduję również, jeśli mogę sobie na to pozwolić, żeby zaznajomić się z narzędziami, ze sztuczną inteligencją, które mówią, że są sztuczną inteligencją, a nie są, żeby znaleźć różnicę i żeby w ogóle zobaczyć, jak działają te modele, jak to wszystko jest podszyte, no i żeby chociaż troszkę to rozumieć. Do tego narzędzia no code, automation to są bardzo fajne, przyszłościowe rzeczy. Przyszłościowe – tak naprawdę teraz już warto ich używać w swoim biznesie, bo mogą oszczędzić nam kupę czasu.

Przykład z ostatnich tygodni, który oszczędził mi kupę czasu, to automatyzacja faktur dla księgowej. Wszystkie faktury kosztowe w momencie gdy trafiają na różne maile, trafiają w określone miejsce, potem na dysk Google’a. No i dzięki temu rzecz, która zajmowała mi wcześniej bardzo długie godziny. Poszukiwania tych wszystkich faktur z całego miesiąca dzieje się automatycznie i mogę wszystkie faktury wysłać do księgowej po prostu.

I tu mam na myśli właśnie automatyzację i troszkę to łączę ze sztuczną inteligencją. No bo jeśli mamy automatyzację, to możemy dzięki prompt – czyli dzięki zapytaniom do Chatu GPT np. pisać tweety albo robić jakieś streszczenia artykułów i inne fajne, przydatne rzeczy, które będą nam oszczędzały czas. Ja na pewno będę o tym mówił w kolejnych odcinkach.

Dziękuję Ci bardzo, że spędziliśmy razem te kilka minut i do usłyszenia w kolejnym odcinku. Hejka.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *